poniedziałek, 28 października 2013

my crazy life!

No więc z racji, że jestem taka super i taka bardzo szalona, postanowiłam napisać post! odważne posunięcie, czyż nie?
przejdźmy do konkretów. więc humor mi dopisuje na ten moment szczerze mówiąc. nie mam za bardzo o czym pisać, ale cóż. taka już jestem. zabieram się za coś bez przygotowania :/
chciałam wam w sumie powiedzieć a raczej poinformować o tym, że trochę pod nową postacią pojawię się w internetach! i nie będę tam sama!
wpadłyśmy z dziewczynami na pomysł założenia kanału na youtube, żeby dać wam jakąś dawkę śmiechu, czy nawet po prostu, żebyście oglądnęli, posłuchali, pomyśleli i ocenili to co będziemy robić. będziemy robić to dla siebie, dla zabicia nudy, która dobija nas praktycznie codziennie. w każdym razie, nasz nowy kanał nazywa się smileproject. będzie on oficjalnie aktywny jutro, najpóźniej w środę. będziecie mogli zobaczyć nas tam razem, osobno, lub parami:) jutro dostaniecie link do kanału i prosiłabym już dzisiaj o to, żebyście nastawili się na subskrybowanie i łapkowanie:)
a co u mnie?
jest dobrze, są gorsze momenty jak zawsze, ale nie jest najgorzej, właściwie wiem, że mogło być lepiej, ale niestety ludzie nie są idealni żeby było jeszcze lepiej niż jest teraz. no cóż, życie.
zmieniłam kolor włosów w sumie tak trochę, na bardziej miodowy blond, nie wiem w sumie jak to nazwać, ale jakoś tak mogę to opisać.
 no i wszystko jest tak bardzo fajnie, we czwartek halloween, jestem ciekawa jak to będzie,  na prawdę, hahaha!
dobra, kończę bo jutro szkoła, ech:(
dobraanoc:*


 taka tam piękna ja bawiąca się kamerką hehe


sobota, 26 października 2013

Odnaleźć siebie...

Po całym tygodniu wolnego, w końcu zebrałam się w sobie, nabrałam takiej wielkiej chęci do napisania tutaj no i proszę, oto ja! Pewnie wszyscy skaczecie z radości i takie tam bajery!
Pisząc tutaj codziennie, bardziej bym Was nudziła, dlatego piszę od czasu do czasu. Nie ma sensu, żebym opisywała każdy dzień po kolei, skoro praktycznie wszystko wygląda tak samo - szara codzienność. Czyli szkoła, dom, podwórko, dom. no i tyle. Nic aż tak spektakularnego w moim życiu się nie dzieje, żebym miała powód pisać tutaj codziennie.
Musze Wam powiedzieć, że parę rzeczy się pozmieniało. Niestety jeszcze nie wiem czy na dobre czy na złe, bo nie otrzymałam jako takiego rezultatu tej zmiany. Mimo wszystko w pewnym sensie czuję się jakoś lepiej. Czasami jest gorzej, jak za pewne u każdego z Was, ale cóż, to jest życie! Nie liczmy na rewelacje:)
Odnoszę wrażenie, że przechodzę taki okres, w którym szukam samej siebie. Nie potrafię niestety wytłumaczyć tego. Szukam nowego stylu, zmieniam się z wyglądu, charakteru. Ostatnio stałam się bardzo podatna na ludzi, a raczej na zachowanie ludzi. Zadając się z pewnymi osobami, zmieniam się pod ich charakter, nie mam pojęcia czy to źle czy dobrze. W każdym razie czekam na ten moment kiedy już będę całkiem SOBĄ, ale już tak na zawsze.
Muszę Wam powiedzieć, że często pytacie się o ucho, które rozpycham. Wiem, że chcecie dowiadywać się różnych ciekawostek na ten temat, ale ja nie jestem chodzącą encyklopedią. Odpowiem Wam na kilka najczęściej zadawanych pytań na ten temat:

Ile rozpychasz ucho?

Chcę w miarę mały tunel, max 10mm.

Czy to boli? 

Samo rozpychanie ucha nie boli, jeżeli robisz to powoli, proces jest bezbolesny

Jak powinno rozpychać się ucho? 

To już jest pytanie, na które powinniście poszukać odpowiedzi, na różnych forach dotyczących właśnie tuneli, czy filmików, blogów, czy innych tego typu rzeczy. Ja nic Wam radzić nie będę, mogę Wam tylko powiedzieć co ja wiem  na ten temat.
No więc, zaczyna się od zwykłej dziurki w uchu. Następnie wkłada się rozpychacz o grubości 1.6mm. Nie jest powiedziane, że na ten sam początek musi być ten rozpychacz, można włożyć początkowo, kolczyk, który mieliście pierwszy, czyli jak mieliście świeżo przebite dziurki to ten kolczyk, bo jest on nieco grubszy niż zwykły. Zaczynając od tego, zakupujecie, pożyczacie większe rozpychacze. Pamiętajcie że nie można tego robić za szybko. Jest powiedziane że powinno zwiększać się rozpychacz 1mm na miesiąc. Moim zdaniem jest to jak najbardziej trafny sposób, mimo wszystko ja robię to szybciej, nie wiem jakie będą tego skutki eh. Ucho masujecie, nawilżacie. I nie wiem co jeszcze, poczytajcie na prawdę. B o moja wiedza nie jest jakoś za bardzo zachwycająca. :)

pokażesz ucho? 

nie wiem co jest takie fascynującego w tym, że chcecie widzieć moje ucho, ale oki. Niestety nie mam zdjęcia, mogę Was wysłać ewentualnie na mojego aska gdzie widać moje ucho:)
http://ask.fm/gunwo2jp/answer/103962845369

Mimo, że tych pytań nie jest wiele, to bardzo często one się powtarzając dlatego też postanowiłam na nie odpowiedzieć:)

Szczerze? Nie wyobrażam sobie iść w poniedziałek do szkoły, jestem takim leniem i tak bardzo mi się nie chcę, jeszcze ten tydzień mnie tak rozleniwił, że czuję się jak taka kluuuska! :((( ale STAY STRONG!! za niedługo znowu piątek!!!!!! Pocieszające prawda?
W środę już halloween, nie mogę się doczekać! Pierwszy raz będę obchodzić halloween tak jak na filmach, czyli będziemy chodzić po domach i zbierac cukierki! Tak bardzo słodko.
Dzisiaj już nawet próbowałam makijaż, jestem baaardzo zadowolona z efektu, na prawdę! Zobaczcie sami!


ah ta moja straszna twarz i do tego sweterek z świątecznym kotkiem! Wszystko do siebie pasuje!!!!
A ja będę się Wami powoli żegnała, ponieważ mam parę planów na wieczór no i nie będę pisać tutaj w nieskończoność! Do napisania robaczki:* 

czwartek, 17 października 2013

:))

Dawno mnie tutaj w sumie nie było, ale wiecie, szkoła i obowiązki wzywają cały czas. Kiedy pierwszy raz szłam do tej szkoły, myślałam, że więcej czasu będę mieć po skończeniu zajęć, ale jednak się myliłam, bo zaraz już się robi ciemno i nic nie można porobić na podwórku. Niestety.
Dzisiaj wchodzę do domu, a tutaj patrze list z mojej szkoły. Ja trochę zdziwiona nie zdjęłam nawet butów, weszłam do pokoju, i rozdarłam to, okazało się, że to oceny, zachowanie i inne te bajery.Szczerze? Kamień spadł mi z serca. Nie to, że jestem jakoś mega niegrzeczna w szkole, ale dość często zdarza mi się okrzyczenie wielokrotne, dwa razy wyprosiła mnie z klasy, a raz poszłam na izolatkę, więc nie wiem jakie są skutki takiego zachowania. Ale nie ważne.
Ogólnie to wzięłam ze szkoły swój zeszyt z science, mimo tego, że nie wolno hahahahha, bardzo zła, buntowniczka, na prawdę. No i mniej więcej będę ogarniać, żeby sobie coś tłumaczyć i powoli się uczyć, bo przed świętami test!!!!
Pogoda u nas nie jest jakoś zachwycająca, bo raz jest jakieś 15 stopni i słoneczko, bla bla bla, a raz jest 10 jak nie mniej, wiatr i deszcz, nienawidzę takiej pogody po prostu NIENAWIDZĘ. No, ale niestety teraz tak będzie i muszę się przyzwyczajać.
Troszkę w ogóle jestem przeziębiona, nawet dzisiaj biegać nie byłam:(
Jakieś 3 dni temu, byłam w apple żeby popatrzeć sobie na telefony i powiem Wam, że zakochałam się w iphone 5c. Czuję do niego ogromny sentyment, bardzo wygodny, ładny, aparat - bardzo dobra jakość. Nic dodać nic ująć. Mam nadzieję, że nie będzie jakoś mega drogi.



zdjęcie z Pauliną zrobione iphone 5s:)))))))))))))
a ja idę zaraz się położyć, jutro wystarczy tylko przeżyć i cały tydzień wolny <3
papa:)

piątek, 11 października 2013

HEJTERS GONA HEJT. na prawdę?

Wiecie dobija mnie fakt, że duża część ludzi, a raczej nastolatków na tym świecie rozwiązuje swoje spory, po przez hejtowanie siebie nawzajem. Czyli na zasadzie strony ask.fm. Mniej więcej to wygląda tak:

Jaka ty jesteś żałosna boże zachowujesz się jak dziecko, nikt Cię nie lubi, masz krzywy ryj. 

Ale człowieku, powiedz mi, czy Tobie jest lepiej, kiedy napiszesz to osobie, której skrycie zazdrościsz, czy masz do niej problem? NIe. nie staniesz się w ten sposób fajny, dorosły, mega lubiany i super hiper piękny. To nie działa w ten sposób.  Zamiast hejtować na stronach internetowych czy obgadywać za plecami do swoich przyjaciół, albo wytrzymaj to wszystko, albo po prostu wyjaśnij sobie z tą osobą co do niej masz i po sprawie. Z tego co orientuje się portale mają do czegoś służyć, tak? ask.fm jest to strona na której zadaje sie pytania, a nie piszę się stwierdzenia o kimś, w dodatku z ANONIMA, żeby później nie mieć ewentualnie jakiś problemów. Gwarantuje, że większość osób, która posiada ask.fm, ma to w dupie co piszesz o niej, bo to że wyżyjesz się emocjonalnie na klawiaturze nie czyni z Ciebie lepszego, a osoba po drugiej stronie monitora nie załamie się, a podejrzewam, że walnie się w głowę używając słowa 'idioci' lub czegoś takiego.
To nie jest tak, że ja jestem super mega święta w tych sprawach, bo sama nie przepadam za niektórymi osobami, ale w jakiś sposób zaczynam to wszystko tak, żeby w odpowiednim momencie powiedzieć tej osobie, jak mnie wkurza, czy jej nie lubię, ogólnie co do niej mam. Nie lubię trzymać czegoś takiego w sobie, obgadywać, czy 'hejtować'. Mózg mam, używać go potrafię, więc jak gimbus się nie zachowuje, przynajmniej tak myślę.
Piszę tutaj głównie o stronie właśnie ask.fm, bo tak jest najwięcej wyżaleń tego typu. Ciekawe, gdyby nie było komputerów, co byś wtedy zrobił? Trzymałbyś to w sobie, obgadywał za plecami. Ale okej, to jest Twój wybór, ja nie ingeruje w wasze życie i jakie decyzje podejmujecie, ale czasami trzeba pomyśleć. Bo masz tyle możliwości, tyle możesz rzeczy zrobić - poczytać, wyjść na dwór, potańczyć, pośpiewać, pograć w coś, spotkać się z przyjaciółmi, iść na dyskotekę jeżeli jest taka możliwość, zorganizować coś fajnego, jakieś ognisko. ALE NIE PO CO, LEPIEJ JEST SIEDZIEĆ PRZED MONITOREM I HEJTOWAĆ, HEJTOWAĆ I HEJTOWAĆ, HEJTOWAĆ, HEJTOWAĆ. Ale uwierz, że w ten sposób, stracisz tylko swój czas:)

Do napisania misiaczki:)



środa, 9 października 2013

październik..

Jest już październik, czyli oznacza to JESIEŃ! Nie lubię tej pory roku, jest ponuro, zimno i zamulająco. Jak byłam mała, to ta pora roku miała jakieś plusy - skakanie w liściach, tak jeden plus haha.
Jesienna pogoda mnie dobija, zamulam całymi dniami, siedzę pod kocem z herbatą i jedzeniem:( Nie mam ochoty ja wyjście, bo jest ZIMNO, trzeba ubierać tą GRUBSZĄ, CIEPLEJSZĄ BLUZĘ, CZY KURTKĘ. Nie lubię się ciepło ubierać, na prawdę, czuję się wtedy jak cebula, łe. To samo dotyczy się zimy, ale o tym kiedy indziej.
Nie byłam sobie dzisiaj w szkole, bo się źle czuje, jak zawsze.. No więc pospałam do południa, jak nie dłużej (tak wstałam o 14 to jest południe, faktycznie) no i co. Czeka mnie teraz sprzątanie pokoju. Tak mi się nie chce:(
Jutro przyjeżdża moja siostra ze szwagrem i siostrzenicą:) Bardzo fajnie, dużo powinno się znaleźć zdjęć, a przynajmniej postaram się:]]]]]
W tamtym miesiącu, wybraliśmy się nad morze! Nie pamiętam do jakiej miejscowości, tak bardzo fajnie, moja pamięć........KOCHAM JĄ......
Byliśmy na wesołym miasteczku i nie wiem jak to się nazywa, ale były tam foki, surykatki i tego typu zwierzęta.






 tak, wiem, moja mina na tym zdjęciu, jest fenomenalna hahahahah

No i tak to już jest. Szara rzeczywistość, szkoła, dom, podwórko i tak w kółko. Ale powiem Wam szczerze, że wole być cały czas 'zajęta' że tak powiem, niż siedzieć ciągle przed komputerem i czytać jakieś głupoty. No więc ja będę kończyć, bo trzeba się zabierać za tą sprzątanie pokoju. Do napisania:)


A TUTAJ MACIE NASZ SUPER FILMIK Z DZIEWCZYNAMI:* 


http://www.youtube.com/watch?v=K0eWMV3aVhU

Obserwatorzy