Po całym tygodniu wolnego, w końcu zebrałam się w sobie, nabrałam takiej wielkiej chęci do napisania tutaj no i proszę, oto ja! Pewnie wszyscy skaczecie z radości i takie tam bajery!
Pisząc tutaj codziennie, bardziej bym Was nudziła, dlatego piszę od czasu do czasu. Nie ma sensu, żebym opisywała każdy dzień po kolei, skoro praktycznie wszystko wygląda tak samo - szara codzienność. Czyli szkoła, dom, podwórko, dom. no i tyle. Nic aż tak spektakularnego w moim życiu się nie dzieje, żebym miała powód pisać tutaj codziennie.
Musze Wam powiedzieć, że parę rzeczy się pozmieniało. Niestety jeszcze nie wiem czy na dobre czy na złe, bo nie otrzymałam jako takiego rezultatu tej
zmiany. Mimo wszystko w pewnym sensie czuję się jakoś lepiej. Czasami jest gorzej, jak za pewne u każdego z Was, ale cóż, to jest życie! Nie liczmy na rewelacje:)
Odnoszę wrażenie, że przechodzę taki okres, w którym szukam samej siebie. Nie potrafię niestety wytłumaczyć tego. Szukam nowego stylu, zmieniam się z wyglądu, charakteru. Ostatnio stałam się bardzo podatna na ludzi, a raczej na zachowanie ludzi. Zadając się z pewnymi osobami, zmieniam się pod ich charakter, nie mam pojęcia czy to źle czy dobrze. W każdym razie czekam na ten moment kiedy już będę całkiem SOBĄ, ale już tak na zawsze.
Muszę Wam powiedzieć, że często pytacie się o ucho, które rozpycham. Wiem, że chcecie dowiadywać się różnych ciekawostek na ten temat, ale ja nie jestem chodzącą encyklopedią. Odpowiem Wam na kilka najczęściej zadawanych pytań na ten temat:
Ile rozpychasz ucho?
Chcę w miarę mały tunel, max 10mm.
Czy to boli?
Samo rozpychanie ucha nie boli, jeżeli robisz to powoli, proces jest bezbolesny
Jak powinno rozpychać się ucho?
To już jest pytanie, na które powinniście poszukać odpowiedzi, na różnych forach dotyczących właśnie tuneli, czy filmików, blogów, czy innych tego typu rzeczy. Ja nic Wam radzić nie będę, mogę Wam tylko powiedzieć co ja wiem na ten temat.
No więc, zaczyna się od zwykłej dziurki w uchu. Następnie wkłada się rozpychacz o grubości 1.6mm. Nie jest powiedziane, że na ten sam początek musi być ten rozpychacz, można włożyć początkowo, kolczyk, który mieliście pierwszy, czyli jak mieliście świeżo przebite dziurki to ten kolczyk, bo jest on nieco grubszy niż zwykły. Zaczynając od tego, zakupujecie, pożyczacie większe rozpychacze. Pamiętajcie że nie można tego robić za szybko. Jest powiedziane że powinno zwiększać się rozpychacz 1mm na miesiąc. Moim zdaniem jest to jak najbardziej trafny sposób, mimo wszystko ja robię to szybciej, nie wiem jakie będą tego skutki eh. Ucho masujecie, nawilżacie. I nie wiem co jeszcze, poczytajcie na prawdę. B o moja wiedza nie jest jakoś za bardzo zachwycająca. :)
pokażesz ucho?
nie wiem co jest takie fascynującego w tym, że chcecie widzieć moje ucho, ale oki. Niestety nie mam zdjęcia, mogę Was wysłać ewentualnie na mojego aska gdzie widać moje ucho:)
http://ask.fm/gunwo2jp/answer/103962845369
Mimo, że tych pytań nie jest wiele, to bardzo często one się powtarzając dlatego też postanowiłam na nie odpowiedzieć:)
Szczerze? Nie wyobrażam sobie iść w poniedziałek do szkoły, jestem takim leniem i tak bardzo mi się nie chcę, jeszcze ten tydzień mnie tak rozleniwił, że czuję się jak taka kluuuska! :((( ale STAY STRONG!! za niedługo znowu piątek!!!!!! Pocieszające prawda?
W środę już halloween, nie mogę się doczekać! Pierwszy raz będę obchodzić halloween tak jak na filmach, czyli będziemy chodzić po domach i zbierac cukierki! Tak bardzo słodko.
Dzisiaj już nawet próbowałam makijaż, jestem baaardzo zadowolona z efektu, na prawdę! Zobaczcie sami!
ah ta moja straszna twarz i do tego sweterek z świątecznym kotkiem! Wszystko do siebie pasuje!!!!
A ja będę się Wami powoli żegnała, ponieważ mam parę planów na wieczór no i nie będę pisać tutaj w nieskończoność! Do napisania robaczki:*