niedziela, 15 grudnia 2013

Eh, jakoś ostatnio mniej tutaj bywam, brak czasu na wszystko. szkoda. lubie tutaj pisac, a wszystko inne na to mi nie pozwala.
w tamtym tygodniu mialam wazne 3 testy z matematyki, to samo niestety czeka mnie w tym tygodniu.. jutro mam test z science, czyli jak można się domyślic to jest chemia, fizyka, biologia w jednym. mimo tego, ze nie rozumiem tego kompletnie, jakos nie jestem za bardzo zdenerwowana tym testem. jest mi o wiele trudniej zrozumiec ten przedmiot, bo sa tam slowa, ktorych po prostu nie jestem w stanie zrozumieć. mam o tyle gorzej, ze z angielskiego musze tlumaczyc na polski i jeszcze nauczyc sie tego po angielsku tak, zeby to zrozumiec. to nie jest proste.
no cóz, trzeba sie bedzie po swietach przylozyc do tego wszystkiego, bo tak byc nie moze.
we wtorek od razu po szkole mam trening z siatkowki, bo w styczniu mamy zawody, mam nadzieje, ze jakos damy rade ((: trzeba pocwiczyc, a przede wszystkim sie zgrać, bo to najwazniejsze.
dzisiaj za to bylam sobie na miescie, kupilam obudowe do telefonu, spodnice i prezent dla oskara, bo mamy takie jakby mikolajki, nie wiem jak to nazwac, w kazdym razie w piatek w szkole wreczamy sobie prezenty:p
a dzien wczesniej wywiadowka, JEDNA WIELKA MASAKRA, juz moge sie przygotowac na smierc, doslownie XDDD
za tydzien, przyjezdza moja siostra z Norwegii, nie moge sie doczekac, serio. nie widzialam jej dlugi czas, mimo tego, ze widzialam sie z nia na wakacjach i tak nie nasycilam sie jej obecnoscia, bo widzialam sie z nia zaledwie godzine.
Ucho mnie boli, obawiam sie, ze bede musiala przerwac na jakis czas rozpychanie, zeby wszystko mi sie pieknie pogoiło.
a ja zwijam sie juz w sumie, postaram sie znalezc czas i ochote zeby tutaj jakos jutro, lub pojutrze napisac(: milego poniedzialku :P


rozwalilam talerz, nomrlanie propsy dla mnie (y) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy